kopaczZwiązek Zawodowy Górników w Polsce wystosował list do premier Ewy Kopacz. W liście zaznaczono, że nie ma konsultacji ze stroną społeczną, a menedżerowie jednostronnie podejmują decyzje. Sytuacja w branży węglowej zaostrza się - alarmują związkowcy.

Poniżej prezentujemy treść listu do premier Ewy Kopacz:

Mija już prawie miesiąc od demonstracji 4 tysięcy górników, którzy wysłuchali pod Sejmem expose Pani Premier.

Usłyszeliśmy wtedy wiele obietnic potwierdzających strategiczne znaczenie węgla oraz ratujących polskie górnictwo pogrążone w kryzysie. Wydawało się wówczas, że ten dobry sygnał płynący od Prezesa Rady Ministrów będzie szybko przekuty w czyn.

W swoim expose mówiła Pani między innymi o zwiększeniu rentowości, uczciwej konkurencji, unowocześnieniu i restrukturyzacji, bezpieczeństwie energetycznym i trosce o polskie rodziny. Zapowiadaliśmy, jako organizatorzy tamtejszej manifestacji, że w razie braku konkretnych działań będziemy zmuszeni zaostrzyć swoje protesty.

Niestety jak dotąd nie widać realnych zmian. Dialog, który zapoczątkował był premier Donald Tusk umarł wraz z jego wyjazdem do Brukseli. Nie ma konsultacji ze stroną społeczną. Menedżerowie jednostronnie podejmują decyzje. Sytuacja w branży węglowej zaostrza się.

- W największej spółce Kompanii Węglowej SA zarząd podjął jednostronnie decyzje o realizacji programu restrukturyzacyjnego bez zgody związków zawodowych.

- W Jastrzębskiej Spółce Węglowej SA rozpoczyna się spór zbiorowy i referendum domagające się odwołania zarządu spółki.
- W Katowickim Holdingu Węglowym narasta kryzys finansowy, który grozi brakiem wypłat.
- W Tauron Polska może dojść wkrótce do akcji protestacyjnych.
- W Spółce Restrukturyzacji Kopalń wypowiedziano jednostronnie układ zbiorowy pracy.
- W Inowrocławskich Kopalniach Soli Solino trwa protest głodowy.
- W Jastrzębskich Zakładach Remontowych istnieje groźba zwolnień grupowych.

Dochodzą nas również sprzeczne informacje dotyczące Pani rzekomego sukcesu w sprawie pakietu klimatycznego. Wraz ze zmianami personalnymi w rządzie zostały przerwane prace nad:

- Programem rozwoju górnictwa na lata 2016-2020 z perspektywą do roku 2027
- Ustawą górniczą na lata 2016-2027. S

Strona społeczna nie została również zaproszona na spotkania Międzyresortowego Zespołu ds. Funkcjonowania Górnictwa Węgla Kamiennego, co było dobrym obyczajem za rządów Pani poprzednika.

Najwyższy czas powrócić do rozmów, które zainicjował były premier Donald Tusk. Dawały one gwarancję dialogu, którego brakuje także w relacjach z ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim.

Górnicy wciąż nie wiedzą czy zapewnienia o bezpieczeństwie energetycznym to priorytet, czy tylko medialny slogan. Liczymy, że Pani Premier interesuje się górniczą branżą, nie tylko przy okazji spektakularnych sytuacji, jak katastrofy górnicze, ale i kiedy trzeba rozmawiać o problemach górniczych. Brak podjęcia dialogu w efekcie spowoduje lawinę bezrobocia i protesty.

Z górniczym pozdrowieniem: Związek Zawodowy Górników w Polsce, Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący ZZG w Polsce, przewodniczący manifestacji z 1 października 2014 roku.
źródło: wnp.pl