tchórzewskiCelem restrukturyzacji górnictwa jest nie tylko wyjście na zero, ale spłacenie długów i wypracowanie pieniędzy na inwestycje – przekonywał minister energii Krzysztof Tchórzewski w rozmowie z redaktorem Krzysztofem Skowrońskim, wyemitowanej 16 stycznia w TVP Info.

- Zadłużenie górnictwa przekracza 13 mld zł. Zobowiązania zaciągnięte są wobec banków polskich i zagranicznych, pieniądze były brane od kogo się da, ale zadłużenie, co jest bardzo groźne z punktu widzenia Śląska, powstało także w firmach współpracujących z kopalniami. Proporcjonalnie dług obciąża całe polskie górnictwo, chociaż w tej chwili Jastrzębska Spółka Węglowa, wskutek wprowadzenia programu restrukturyzacji, stanęła na nogach. Z satysfakcją mogę poinformować, że otrzymałem gratulacje od giełd światowych: nowojorskiej i londyńskiej z tytułu tego, że JSW jest championem świata pod względem wzrostu wartości akcji, które zdrożały z 7,5 zł do ponad 70 zł – wyjaśniał minister.

Mówiąc o niuansach związanych z restrukturyzacją JSW wskazał, że trzeba było przygotować program, który przekonałby instytucje finansowe do tego, by spółka była ratowana.

- Dzięki programowi zmieniła się struktura zadłużenia, planowanie i sposób zarządzania spółką. Szansę JSW dały też instytucje finansowe. Wcześniej nikt w to nie wierzył, że na Śląsku jest możliwe zredukowanie wydobycia w kopalniach, które są deficytowe i przynoszą olbrzymie straty. Cały czas kończyło się to niepowodzeniem. Obecna restrukturyzacja daje szansę na to, że spłacone zostaną długi, załoga będzie otrzymywała pensje, a kopalnie będą wydobywały dobry węgiel - tłumaczył.

Za spore osiągnięcie minister Tchórzewski uznał realizację programu naprawczego Kompanii Węglowej, na której podwalinach powstała Polska Grupa Górnicza oraz notyfikowanie przez Komisję Europejską programu pomocowego dla branży, którego koszt szacowany jest na 8 mld zł.

- Akceptując pomoc publiczną KE uznała, że polska energetyka będzie oparta na węglu – podkreślił.

źródło: nettg.pl, autor: AZ