Rozmowa z Piotrem Wilchelmem, prezesem Nadwiślańskiej Agencji Turystycznej.
Zima się skończyła, choć zimowa pogoda właściwie niespecjalnie się w tym roku zaczęła. Agencja, której część ośrodków nastawiona jest głównie na narciarzy, pewnie odczuła tę sytuację?
Pod względem warunków pogodowych - mam tutaj na myśli brak śniegu i mrozu - była to najgorsza zima od 1997 r. W takich sytuacjach turyści nastawieni na uprawianie sportów zimowych niechętnie przyjeżdżają w góry, a my w dużej mierze jesteśmy związani właśnie ze sportami zimowymi, zwłaszcza w Wiśle, gdzie jesteśmy właścicielem stacji narciarskiej na Cieńkowie.
No właśnie. Mieliśmy przecież widzieć się kilkanaście dni temu na Cieńkowie przy okazji Pucharu Prezesa Kompanii Węglowej.
Tak. Do ostatniej chwili zwlekaliśmy z decyzją, licząc na to, że przyjdą mroźne noce i naśnieżymy stok, ale przy temperaturach dochodzących do 18 st. Celsjusza nie było na to szans. Do tematu może wrócimy w końcu marca czy w kwietniu. Na razie jednak nasze wyciągi stoją, choć jeździliśmy chyba i tak najdłużej w Wiśle. Jeżeli jednak w pogodzie nic się nie zmieni, to w Święta Wielkanocne uruchomimy kolej już na sezon letni dla ruchu turystycznego i w tym miejscu zapraszam na spacery Pętlą Cieńkowską. Natomiast 26 kwietnia planujemy niespodziankę - szczegóły już wkrótce.
Warto jednak przypomnieć turystom, że NAT to przecież nie tylko narciarstwo, ale też szereg innych możliwości wypoczywania.
Część naszych ośrodków jest ukierunkowana na działalność sportową, w tym narciarską, a część na sanatoryjną czy typu spa lub kosmetyczną. Te ośrodki - w Piwnicznej, Ustroniu, Krynicy Górskiej czy nad morzem: w Kołobrzegu i Świnoujściu - są dobrze obłożone. Ale oczywiście turystyka to nie tylko zima. Zbliża się lato i o nim musimy teraz myśleć.
Więc jak wyglądają przygotowania do sezonu?
Aktualnie jesteśmy w trakcie dwóch bardzo dużych inwestycji. Będzie to m.in. niespodzianka dla osób, które znają nasz obiekt Neptun w Krynicy Morskiej. W maju kończymy tam pierwszy etap modernizacji. Dwa pawilony będą wybudowane praktycznie od nowa. Większe pokoje, większe łazienki, zdecydowanie wyższy standard w stosunku do tego, co było. Kolejna modernizacja, którą zakończymy już w kwietniu, dotyczy ośrodka Jawor w Sarbinowie. Część zrobiliśmy już przy okazji budowy basenu, a teraz w wysokim standardzie przygotowujemy pozostałe pokoje. Zmodernizowaliśmy też parter w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie uzyskaliśmy kilka nowych pokoi z widokiem na Tatry. Dalsze plany to modernizacja ośrodków w Jastarni, Wiśle i Ustroniu.
Lato, morze... dla turystów ze Śląska oznacza to kawałek drogi do pokonania. Ci, którzy odwiedzają stronę internetową NAT, zauważyli już pewnie ofertę "wczasy z przejazdem". Proszę powiedzieć o niej coś więcej.
Każde wczasy, które organizujemy w naszych ośrodkach nad morzem czy na Mazurach w Kalborni, są w tym roku objęte taką ofertą. Goście mają możliwość dojazdu transportem, który my organizujemy. Gorąco zachęcam, by z tego korzystać, bo po pierwsze, przy dwóch czy trzech osobach jest to tańszy sposób podróżowania niż własny samochód, gdzie oprócz paliwa musimy doliczyć np. płatne autostrady. Po drugie, jeśli goście przyjadą naszym transportem i na miejscu będą mniej mobilni, będą mieli możliwość korzystania z wycieczek fakultatywnych, które oferuje każdy ośrodek. Autokary będą luksusowe, z klimatyzacją i wszelkimi udogodnieniami. Przystanki oczywiście bezpośrednio przy hotelach i myślę, że będzie to bardzo wygodna forma podróżowania. Klienci, którzy wybiorą Kalbornię, Kąty Rybackie, Krynicę czy Jastarnię, zyskują dodatkowo dwa pełne dni, ponieważ do tych ośrodków proponujemy przejazdy nocne.
Czy oferta wakacyjna jest już w pełni przygotowana? Czy też turnusy są dopiero planowane?
Część turnusów jest już sprzedana, zwłaszcza w najatrakcyjniejszych terminach. Na dziś jest to już ok. 60 proc. w czasie od czerwca do września.
Czyli trzeba się spieszyć?
Oj trzeba. Zapraszamy do biur sprzedaży i zakupu on-line.
źródło: nettg.pl, autor: Bartłomiej Szopa